Niewielu jest kierowców, którzy decydują się na finansowanie samochodu za gotówkę. Takie rozwiązanie, chociaż pozwala zaoszczędzić na kosztach, pozbawia wszystkich lub większej części oszczędności i może zachwiać płynność finansową. Dlatego w grę najczęściej wchodzi kredyt bankowy albo leasing. Oba produkty, mimo że mają wiele cech wspólnych, różnią się pod kilkoma względami.
Kredyt samochodowy – czy warto?
Kredyt samochodowy jest bardzo popularną formą finansowania zakupu auta. Przy niewielkim wkładzie własnym (często już od 10% wartości pojazdu), można stać się właścicielem fabrycznie nowego auta. W zamian bank oczekuje opłacania miesięcznych rat, które uwzględniają nie tylko cenę pojazdu, ale również koszty dodatkowe (np. prowizję, odsetki, ubezpieczenie).
Tego rodzaju zewnętrzne finansowanie samochodu niesie za sobą wiele korzyści:
- pozwala zachować płynność finansową,
- jest dostosowane do sytuacji materialnej.
Wybierając kredyt balonowy, można zyskać jeszcze więcej – miesięczna rata może być niższa nawet o 40%. Taką możliwość daje m.in. Kredyt SMARTPLAN na nowe auta dostępny w ofercie Toyota Banku (RRSO 11,48%). Niska rata to efekt sposobu wyliczania raty – uwzględnia ona spłatę tej części, która odpowiada faktycznej utracie wartości pojazdu w czasie trwania umowy kredytowej.
Leasing samochodowy – czy to się opłaca?
Leasing to alternatywna forma finansowania, która pozwala na użytkowanie fabrycznie nowego samochodu. Istotą jest przekazanie przez firmę leasingową pojazdu w użytkowanie na rzecz klienta indywidualnego w zamian za miesięczne raty. W momencie wygasania umowy, leasingobiorca może:
- wykupić auto i stać się jego właścicielem,
- zrezygnować z wykupu.
Podobnie jak kredyt samochodowy, leasing może okazać się atrakcyjną formą finansowania. Na uwagę zasługuje przede wszystkim elastyczna miesięczna rata – może być nawet 60% niższa w porównaniu do standardowej oferty. Tak jest m.in. w przypadku Leasingu SMARTPLAN na nowe pojazdy przygotowanego przez Toyota Leasing.
Kredyt a leasing – najważniejsze różnice
Chociaż obie formy finansowania samochodu pozwalają zachować płynność finansową i nie stanowią nadmiernego obciążenia domowego budżetu (w miesięcznej perspektywie), wiele je dzieli.
- Dostępność
Banki bardzo restrykcyjnie podchodzą do przyznawania kredytów, także samochodowych. Dlatego nie każdy ma szansę na takie wsparcie finansowe. Zupełnie inaczej jest w przypadku leasingu – tutaj rzadkie są przypadki wydania odmownej decyzji.
- Wymagane formalności
Chociaż wiele zależy do wewnętrznej polityki instytucji finansowej, często leasing wiąże się z dopełnieniem ograniczonych formalności. To zasługa stosowania uproszczonych procedur – nierzadko trzeba dostarczyć tylko wyciąg z rachunku osobistego z kilku miesięcy oraz przedstawić dokument stwierdzający tożsamość. Bank może natomiast wymagać także zaświadczenia o zatrudnieniu czy zaświadczenia o wysokości osiąganych dochodów.
- Forma własności
Decydując się na kredyt samochodowy, kredytobiorca staje się współwłaścicielem pojazdu (drugim współwłaścicielem jest bank). Natomiast w leasingu, klient jest jedynie użytkownikiem auta – właścicielem może stać się po zakończonej umowie, gdy dokona wykupu.