Już od jakiegoś czasu nie można wyrzucać tak po prostu zużytego sprzętu na śmietnik, takiego jak chociażby telewizory, czajniki elektryczne, czy odkurzacze. Na każdym z tych urządzeń umieszcza się informację w formie znaku wraz z przekreślonym koszem. Można zanieść je bez problemu do sklepu, jednakże tylko pod warunkiem, że zakupimy tam nowe sprzęty. Drugą opcją będzie sprawdzenie, czy w naszej miejscowości organizuje się odpowiednie punkty zbiórki.
Można odwiedzić również skup złomu
Według najnowszej ustawy o zużytym już sprzęcie elektronicznym, jak i elektrycznym, każdy tego rodzaju sprzęt można oddać legalnie do skupu złomu. Jeśli oczywiście punkt, którzy wybierzemy jest wpisany do rejestru firm, które zajmują się zbieraniem zużytego sprzętu.
Dla konsumentów przewidziano również inne możliwości na pozbycie się zużytego odtwarzacza, czy ekspresu do robienia kawy. Zużytą elektronikę możemy zostawić także w punktach napraw AGD i RTV.
Niezbędna opłata za recykling
Zgodnie z najnowszą ustawą w przypadku każdego sklepu istnieje obowiązek poinformowania własnych klientów o wysokości tak zwanej opłaty recyklingowej. Jest to niezwykle istotna informacja, tym bardziej dla osób kupujących.
Jakie obowiązki ma zatem przedsiębiorca?
Zmiany następują również po stronie każdego przedsiębiorcy. Dotychczas firmy miały obowiązek składania kwartalnego sprawozdania o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym do Głównego Inspektora Ochrony Środowiska. Teraz można to robić znacznie rzadziej, bowiem tylko i wyłącznie raz do roku.
Dla podmiotów, zajmujących się wprowadzeniem nowego sprzętu obniżeniu ulegną opłaty za rejestrację w GIOŚ. Ich wysokość będzie oscylować na poziomie 50-4000 zł. Opłata zależna będzie na przykład od osiąganego dochodu netto.
Jednakże nie w każdym rodzaju działalności właściciel firmy będzie posiadał udogodnienia. Chodzi w tym wypadku o opłatę produktową. Zostaną wprowadzone minimalne poziomy odnośnie zbierania zużytego już sprzętu elektronicznego i elektrycznego. Do opłaty zobowiązani zostaną głównie importerzy, jak i producenci.