Krzyczą, gdy coś im się nie podoba, płaczą, gdy się nudzą, nie znoszą owijania rożkami, bo chcą mieć swobodę ruchu. Są nadaktywne, często się wybudzają, potrzebują mamy stale w zasięgu wzroku. W dzisiejszym poradniku spróbujemy znaleźć kilka sposobów na uspokojenie high need baby. Może się też okazać, że będzie trzeba stosować je zamiennie, bo to, co pasuje high need baby jednego dnia, niekoniecznie będzie mu odpowiadać w kolejnym dniu.
Jogging z wózkiem
Naszym pierwszym pomysłem jest jogging z wózkiem. Ta aktywność dla młodych mam ma niebagatelne znaczenie, gdy chcą szybko wrócić do formy. Można wychodzić już z kilkotygodniowym maluszkiem, jeśli nie ma żadnych przeciwwskazań. Zatem warto zaopatrzyć się w wózek do biegania. Ma on specjalną konstrukcję, podwójne hamulce, ręczny i nożny i najczęście trzy koła – jedno z przodu i dwa z tyłu. Taki wózkiem łatwo się manewruje ma też odpowiednią amortyzację. Dzięki temu Twoje high need baby nie będzie wybudzać się na każdym wyboju (choć de facto niektóre dzieci właśnie na owych wybojach zasypiają). W każdym razie w czasie joggingu z wózkiem dziecko może mieć mamę stale na oku, może też obserwować świat dookoła. Warto zmieniać trasy, by dziecko miało urozmaicone widoki. Trzeba być także przygotowaną na wszelkie kaprysy dziecka w trakcie treningu. W zanadrzu powinna być książeczka sensoryczna grzechotka i oczywiście porcja mleka, a także zestaw do przewijania. W wielu rodzinnych parkach można znaleźć miejsca, gdzie można wygodnie przewinąć dziecko, zatem sprawdź, czy takie miejsce jest w twojej okolicy.
Bujanie, bujanie i jeszcze raz bujanie, a potem miś szumiś
Sposobem na uspokojenie dziecka jest oczywiście bujanie. W końcu kojarzy mu się ono z życiem płodowym. Dziecko śpi, wtedy gdy mama jest aktywna, a najczęściej budzi się, gdy ona próbuje zasnąć. Bujanie wyraźnie uspokaja dziecko, jednak w przypadku high need baby będzie to bujanie przynajmniej razy 3. To znaczy, że na tę czynność będzie trzeba poświęcić znacznie więcej czasu. Warto też zadbać o nieskrzypiącą podłogę, bo high need baby błyskawicznie się wybudza. Czasem od razu, gdy usiłuje się je położyć w łóżeczku czy kołysce. Gdy jednak zaśnie głębiej można spróbować włożyć je do łóżeczka, a także włączyć misia-szumisia. Będzie rodzajem uspokajacza, może wydzielać wibracje bicia serca czy szumu fal.
Spanie z rodzicami w łóżku
Jeśli powyższy pomysł nie pomaga, to pozostaje spanie z rodzicami w łóżku. Choć nie jest to polecane ze względu na pewne niebezpieczeństwo przyciśnięcia dziecka, to jednak instynkt matki bierze tu górę. Warto w takiej sytuacji skorzystać ze specjalnej poduszki niemowlęcej, która może służyć do karmienia, ale i usypiania. Dziecko czując bliskość skóry mamy uspokaja się i łatwiej zasypia.
Noszenie w chuście lub huśtanie
Jeśli nie jesteście zwolennikami spania razem z dzieckiem, to możecie spróbować uspokajania poprzez noszenie w chuście. Oczywiście chustę należy nauczyć się odpowiednio wiązać. Chodzenie z dzieckiem przy piersi pozwala mu łatwiej i szybciej się uspokoić. Oczywiście trudno, by maluch spał w chuście przez dłuższy czas, a często próby położenia dziecka kończą się fiaskiem i usypanie trzeba rozpoczynać od początku. Można tez wybierać spośród huśtawek dla dzieci. Takie akcesorium także może pomóc uspokoić dziecko. Warto wiedzieć, że takie akcesoria mogą mieć specjalne wkładki dla noworodków. Huśtawki dla dzieci można zatem używać niemal od początku.
Śpiewanie, noszenie, masowanie
Oczywiście w uspokajanie high need baby może włączyć się również tata malucha, pod warunkiem, że maluch od początku nie jest bardzo uzależniony jedynie od matczynej bliskości, bo high need baby mają to do siebie, że trudno wtedy zaakceptować im fakt, że ktoś inny ma je na rękach i próbuje uspokoić. Można spróbować śpiewania, noszenia, kołysania, a nawet masowania. Masowanie dziecku nóżek i brzuszka olejkiem może pomóc je uspokoić.