Kto może założyć sobie licznik przedpłatowy?
Pamiętaj, że Twoje oszczędności są dla firmy dostarczającej Ci prąd po prostu stratą. Dlatego też, aby założyć licznik przedpłatowy, trzeba złożyć odpowiednie podanie do PGE, Energi, Tauronu, Innogy, czy też Enea - w zależności od tego, która z tych firm dostarcza Ci prąd. W podaniu należy wyjaśnić powód, dla którego chcesz założyć licznik tego rodzaju. Najczęściej takie rozwiązanie stosowane jest w przypadku domków letniskowych, mieszkań, w których nikt nie mieszka na stałe i mieszkań przeznaczonych na wynajem.
Licznik na kartę za karę
Osobną grupą osób, które mają założony licznik na kartę są właściciele, którzy mieli problemy z płatnościami za prąd i zakład energetyczny sam wymienił im licznik na przedpłatowy, oczywiście na koszt właściciela, by sytuacja z zaległościami nie miała szansy się powtórzyć. Zdecydowanie spełnia to swoją rolę. Kiedyś po kartę z kodem trzeba było się udać do sklepu, kiosku lub na stację benzynową. Dziś, w dobie technologicznego rozwoju, możliwe jest już doładowanie prądu przez internet.
Możliwy debet
Niestety (lub na szczęście - w zależności od sytuacji), większość firm wprowadziła już także limity debetowe, w związku z czym jest jednak szansa na zadłużenie się. Pozwala to na możliwość korzystania z prądu, kiedy limit na karcie się skończy. W przypadku transakcji internetowych po płatności musimy odczekać kilkanaście minut, aż nowa kwota zasili konto - w tym czasie możemy korzystać z tej kwoty debetowej - jest ona automatycznie odejmowana od kwoty najnowszego doładowania.
Doładowanie licznika prądu - wygoda kosztuje
Trzeba mieć świadomość, że instalacja licznika na kartę kosztuje i skalkulować sobie, czy rzeczywiście będzie to dla nas oszczędność. Licznik dwufazowy to koszt niecałych 500 zł, zaś trójfazowy - niecałe 800 zł. Na szczęście tę opłatę można sobie rozłożyć na miesięczne płatności rzędu 12 lub 20 złotych. Będziemy musieli jednak spłacać je przez okres 48 miesięcy. Warto skalkulować sobie zatem, czy na pewno w Twoim przypadku założenie licznika na kartę będzie opłacalne.
Wydatki pod kontrolą
Doładowanie licznika prądu na kartę jest zdecydowanie dobrym pomysłem, jeśli chcesz kontrolować swoje wydatki na energię elektryczną. W dzisiejszym świecie nastawionym raczej na konsumpcję niż na oszczędność, mało kto ma świadomość, ile tak naprawdę na bieżąco zużywa energii elektrycznej. Taka świadomość służy przede wszystkim nam, czyli konsumentom, jednak na dłuższą metę dla dostawców energii jest zjawiskiem niekorzystnym - stąd właśnie wprowadzone są jako domyślne zwykłe liczniki prądu. Często korzystamy z urządzeń elektrycznych zupełnie bez wiedzy o tym, ile tak naprawdę zużywamy energii - momentem, w którym wylewany jest na nas kubeł zimnej wody jest ten, w którym z niedowierzaniem oglądamy fakturę.
Pożegnaj szokujące kwoty za rachunki
Okazuje się po fakcie, że z piekarnika, telewizora, czy też kominka elektrycznego korzystaliśmy za dużo w danym miesiącu. Z pewnością, gdybyśmy widzieli na bieżąco, ile nasze działania „zjadają” prądu, podjęlibyśmy nieco inne decyzje. Przeciętny konsument nie wie przykładowo, że czajnik elektryczny (jakże niepozorna i często używana w domu rzecz) zużywa tyle prądu, co przeciętny laptop. Tego rodzaju wiedza pozwala nam na takie zarządzanie energią i decyzje konsumenckie, by ustabilizować poziom rachunków za prąd na oczekiwanym poziomie. Z takiej perspektywy zdecydowanie lepiej byłoby dla nas mieć możliwość na doładowanie licznika prądu przez Internet w momencie, gdy nowy sprzęt zaczyna zużywać go za dużo niż ponosić ciężkie konsekwencje niewiedzy w postaci przytłaczających kwot na rachunku za prąd.