Ale gdzie leży prawda? Oczywiście pośrodku, zatem jak wychowywać dzieci z głową, by nie popaść w żadną skrajność?
Każda skrajność jest zła
Popadanie w skrajności jest złe. Oznacza to nie mniej i nie więcej, że nie należy ani pozwalać dzieciom na serfowanie po sieci czy oglądanie telewizji bez ograniczeń, ani całkowicie zabraniać korzystania z multimediów. Można mówić wiele, że jednak żyjemy w XXI wieku i niejako korzystanie z dobrodziejstw technologii jest konieczne, aby nadążać za współczesnym życiem. Oczywiście pozwalanie dziecku w wieku 2 czy 3 lat oglądania bajek przez kilka godzin jest karygodne, ale zabranianie siedmiolatkom korzystania z Internetu jest tak samo krzywdzące, bo prowadzi do zjawiska, które określa się mianem wtórnego analfabetyzmu. Czy to się komuś podoba czy nie, jednak występuje konieczność uczenia dzieci korzystania z sieci. Pomyślcie tylko czy ktoś z Was kilka lat temu spodziewałby się, że dzieciaki będą uczyć się zdalnie? A jednak przez kilka miesięcy tak nauka wyglądała i wtedy pojawiał się problem, bo dzieci z domów, gdzie rodzice nie pozwalali na korzystanie z Internetu zwyczajnie sobie nie radziły. Ponadto w szkole występują takie przedmioty jak technologia informatyczna czy nawet programowanie, oznacza to, że znajomość Internetu, ale też posługiwania się choćby pocztą, czy programami komputerowymi jest niezbędna do otrzymania pozytywnej oceny. Jeżeli sądzicie, że dzieci mogą korzystać z sieci tylko w szkole i dadzą sobie radę, to się mylicie.
Wszystko, ale z głową
Internet TV są niejako częścią naszego życia. W końcu czytamy wiadomości, czy od czasu do czasu mamy ochotę obejrzeć ciekawy film, ale też przy komputerze pracujemy, co oznacza, że niejako znajomość technologii jest niezbędna we współczesnym świcie. Przez Internet płacimy rachunki czy piszemy wiadomości do urzędu, a to pozwala zaoszczędzić czas. Zatem w dorosłym życiu nie ma szans, aby nie korzystać z Internetu. Dlatego też dzieciom nie można zupełnie tego zabraniać. Owszem wszystko musi być z głową, ale jednak całkowita rezygnacja z technologii nie jest wskazana, bo zwyczajnie dzieciaki nie poradzą sobie w dorosłym życiu, bądź będzie im trudniej.
Inwestycja w przyszłość
Trzeba zdawać sobie sprawę, że we współczesnym świecie od technologii się nie ucieknie, zatem trzeba ją zaakceptować i wykorzystywać. Niektórzy konserwatywni rodzice nie pozwalają swoim dzieciom korzystać z Internetu czy oglądać tv, ale nie jest to dobre podejście, bo przez takie działanie robicie wiele złego, wszak wychowujecie analfabetów wtórnych. Dzieci przez Wasze zachowanie mogą nie radzić sobie w szkole, a potem w dorosłym życiu, bo przecież chyba nikogo nie zaskoczy fakt, że pracodawcy wymagają znajomości programów. Wykorzystujcie więc technologię i traktujcie ją jako inwestycję w przyszłość. Zatem niech dzieci uczą się kodowania czy korzystania z programów typu Word czy Excel. Tak samo wygląda sprawa z tv, wszak nie musicie zgadzać się by Wasze dziecko oglądało co popadnie, lecz możecie włączać mu wartościowe programy.
Czas, jakość i zabezpieczenia
Dzieci mogą korzystać z komputera czy oglądać tv, ale nie bez ograniczeń. Tutaj należy wprowadzić konkretne zasady. Trzeba wprowadzić kontrolę rodzicielską. Przyda się też blokada kanałów dla dorosłych czy treści pornograficznych. Jednocześnie trzeba z dziećmi rozmawiać i przestawiać im potencjalne zagrożenia, które czyhają. Oczywiście możecie im wszystkiego zabronić, ale czy będziecie wtedy mieć pewność co dziecko ogląda na smartfonach znajomych? Jasne, że nie! Dlatego też należy uczyć je właściwego wykorzystywania technologii do nauki, choć może ona też służyć do zabawy. Rozwiązywanie Quizów czy też obejrzenie kilkunastominutowej bajki nie zaszkodzi.
Pamiętajcie, aby wybierać tylko dobre treści. Nie należy także pozwalać na korzystanie z komputera bez ograniczeń, gdyż powinien być on użytkowany jako rodzaj pomocy naukowej, a nie tylko dla rozrywki. Jednak we współczesnym świecie całkowite zabranianie także nie jest wskazane.