Wbrew obawom niektórych osób, miejsc takich nie jest wcale mało. Czas więc zastanowić się nad tym, gdzie pływać na desce sup, jeśli liczy się nie tylko na przygodę, ale i na możliwość podziwiania pięknych widoków.
Po pierwsze – Strzeszynek w Poznaniu
Deska sup może zaprezentować nam maksimum swoich możliwości, nawet jeśli nie zdecydujemy się na opuszczenie granic Poznania, a jednym z miejsc, w których można ją będzie wykorzystać, jest z pewnością Jezioro Strzeszyńskie. To naturalny zbiornik wodny położony na obrzeżach miasta cieszący się też opinią najczystszego z poznańskich jezior. Jest położony wśród lasów mniej niż 10 kilometrów od ścisłego centrum miasta, a jego maksymalna głębokość to prawie 18 metrów. W sezonie plaże wokół jeziora są oblegane przez entuzjastów kąpieli słonecznych. Chociaż ciepła woda sprzyja relaksowi, miłośnicy wodnych atrakcji oraz osoby, lubiące deska sup nie powinny się niczego obawiać. Już po przepłynięciu kilkudziesięciu metrów można zapomnieć o hałaśliwych rodzinach z dziećmi, ciesząc się pięknymi widokami, spokojem i warunkami na tyle sprzyjającymi, że przypadną do gustu nawet tym osobom, które nie mają jeszcze dużego doświadczenia.
Po drugie – jezioro w Lusówku
Jezioro Lusowskie to akwen zlokalizowany w granicach gminy Tarnowo Podgórne. Znajduje się w niewielkim oddaleniu od Poznania, nic więc dziwnego, że ściąga miłośników pływania na desce sup ze stolicy Wielkopolski. Podobnie, jak ma to miejsce w przypadku jeziora Strzeszyńskiego, także tu mamy do czynienia ze strzeżoną, piaszczystą plażą. Możemy też spotkać tu pomosty, trybuny dla kibiców oraz boiska do gry w siatkówkę. W sezonie można tu nie tylko fantastycznie wypocząć, ale również dobrze zjeść.
Jezioro nie jest zbyt głębokie. Średnio ma około 9 metrów głębokości, choć zdarzają się także miejsca, w których głębokość osiąga wartość ponad 19 metrów. Podczas zwiedzania jeziora warto nie tylko rozglądać się wokół siebie, ale i zerkać czasem w taflę wody. Legenda głosi, że kiedyś mieszkał w nim jeziornik. Podobno od dawna już nie pokazuje się mieszkańcom i turystom, ale ostrożności nigdy za wiele!
Po trzecie – Jezioro Pamiątkowskie
Wielkopolska to nie tylko Poznań i jego najbliższe okolice, jeśli więc chcemy poznać inne, mniej oczywiste miejsca przeznaczone do pływania na desce sup, z pewnością powinno nas zainteresować Jezioro Pamiątkowskie. Turyści oblegają przede wszystkim jego wschodni brzeg, na którym usytuowano zarówno plażę, jak i pole namiotowe. Z deską sup można jednak odkryć uroki całego akwenu, a jest co podziwiać. Dla jeziora charakterystyczna oryginalna roślinność z osoką aloesową na czele.
Niestety, w lecie pojawiają się tu sinice i zielenice znacząco ograniczające widoczność, przed wizytą we wsi Pamiątkowo i jej okolicach dobrze więc sprawdzić aktualne komunikaty o stanie wody. Jezioro nie jest głębokie, jest jednak akwenem dość wąskim i długim, znacząco różniącym się w związku z tym od tych akwenów, które znajdują się bliżej Poznania.
Gdzie jeszcze pływać w Wielkopolsce?
Oczywiście, lista akwenów w Wielkopolsce, które można poznawać na desce sup, jest znacznie dłuższa. Tu warto wspomnieć choćby o niewielkim, ale szalenie urokliwym poznańskim jeziorze Rusałka, o wielkopolskich odcinkach rzeki Warty, tętniącym życiem jeziorze Białym w Skorzęcinie oraz o jeziorze Powidzkim nazywanym najczystszym i najpiękniejszym w regionie. Warto odwiedzić także jezioro Dominickie w Boszkowie oraz poznańską Maltę.