Rośnie też liczba wydarzeń transmitowanych tylko i wyłącznie w Internecie. Można by rzec, że streaming to dziś naturalna kolej rzeczy, kolejny krok rozwoju branży audiowizualnej. Wciąż jednak wielu z nas nie może się do niego przekonać. Czy mają rację? Przyjrzyjmy się faktom.
Niechciane reklamy
Tradycyjna telewizja, cyfrowa lub kablowa, nieodłącznie kojarzy nam się z reklamami. Bloki reklamowe szatkują ramówkę. Wypełniają każdą przerwę między programami, a co gorsza, dzielą na części film. Reklamy w naszym otoczeniu są i będą, jesteśmy do nich przyzwyczajeni, jednak nazbyt agresywna prezentacja reklam zwykle budzi w nas negatywne odczucia. O ile jesteśmy w stanie zaakceptować bloki reklamowe pomiędzy audycjami, o tyle reklamy w trakcie filmu czy serialu, zwykle w kluczowych momentach, często powodują, że wyłączamy telewizor lub zmieniamy kanał.
W tym aspekcie streaming wideo wygrywa zdecydowanie. Reklamy, przynajmniej na dziś dzień, pojawiają się jako otulina głównego materiału.
Pory nadawania
Biblioteki VOD platform streamingowych działają w formule – wideo na życzenie. W praktyce po dany serial lub film sięgać możemy w dogodnym dla nas czasie. Nie jesteśmy uzależnienie od ramówki czy programu. Możemy dowolnie przebierać w ofercie. Robić przerwy, chwilowe, jak i wracać do oglądania po kilku dniach. Mam w tej kwestii pełną elastyczność. Jako subskrybenci telewizji, nawet płatnej nie mamy takiej możliwości. Biblioteka VOD, jeśli już jest, zwykle ograniczona jest do popularnych tytułów.
Transmisje na żywo
W ostatnich latach transmisje na żywo przeniosły się do Internetu przyciągając przy tym dużą grupę widzów. Szczególnie transmisje sportów walki, niemal w całości przeniosły się do sieci. Podobnie rzecz się ma w zakresie sportowych w dyscyplinach niszowych lub niższych rangach. Dziś streaming znalazł dla siebie nisze w sporcie realizując transmisje, które nawet lokalne telewizje okrzyknęły mianem nieopłacalnych. Co szczególnie ważne, wiele gali sportów walki nie miałoby szans na funkcjonowanie, gdyby nie streaming w systemie pay-per-view. Umożliwia on finansowanie kolejnych gal ze sprzedaży dostępu do transmisji online.
Problemy techniczne
Jednym z problemów, z jakimi mierzyć musi się dziś telewizja internetowa są problemy techniczne związane z odbiorem sygnału wideo. Każdy jeden problem, przerwa i usterka zrzucana jest na barki organizatorów. Zwłaszcza w przypadku odpłatnych streamingów, widzowie oczekują perfekcyjnej obsługi. Pamiętać jednak musimy, że streaming online realizowany jest przez łącza internetowe. Te z kolei nigdy nie będą tak sprawne jak dedykowane łącza satelitarne czy po prostu kable. Wiele problemów z odbiorem transmisji powstaje z powodu przeciążenia sieci lokalnych.
Wysoka cena subskrypcji
Ceny abonamentów platform VOD oscylują zwykle w granicach 20-60 zł. Trudno porównać to z pakietem telewizji cyfrowej, z uwagi na fakt, że ta oferuje zwykle szeroką gamę programów. Pytanie jednak ile z nich jest dla nas naprawdę istotnych. Dodatkowo, zwrócić trzeba uwagę na fakt, że wiele platform streamingowych oferuje również możliwość wykupienia abonamentu na miesiąc. Takiej opcji nie znajdziemy w ofercie pakietów telewizyjnych. Możemy zatem wykupić dostęp na miesiąc, obejrzeć filmy lub seriale, na których nam zależy, poczym wrócić do preferowanej przez nas platformy streamingowej.
Oczywiście, rynek platform streamingowych zmienia się bardzo dynamicznie. Nie wiemy co nas czeka za rok. W sieci co raz pojawiają się pogłoski o wprowadzeniu większej liczby reklam, dodatkowych opłat za dzielenie kont. Na dziś dzień jednak streaming wygrywa przede wszystkim produkcją własnych filmów i seriali.